top of page
WOJTASZÓWKA
"Ej , Góry moje góry
wy moje kochane
zawsze was oglÄ…dom
jeno rano wstanÄ™!"
Witamy.
Beskid Żywiecki
​
ByÅ‚y czasy, kiedy Beskidy tÄ™tniÅ‚y życiem. Na polanach i halach górskich pasÅ‚y siÄ™ tysiÄ…ce, ba, dziesiÄ…tki tysiÄ™cy owiec, kóz i krów. WÅ›ród leÅ›nej ciszy rozlegaÅ‚ siÄ™ gÅ‚os trombit i fujarek pasterskich. Topory we wprawnych rÄ™kach górali waliÅ‚y las, by wyrwać puszczy kawaÅ‚ek ziemi pod uprawÄ™.
W okresie letnim gÅ‚ównym pożywieniem pasterzy byÅ‚a żentyca. Pasterze beskidzcy byli ludźmi niezwykle odpornymi i silnymi. Smagani przez sÅ‚oÅ„ce i wiatry, zahartowani i przyzwyczajeni
do ciÄ…gÅ‚ego znoszenia niewygód i trudnoÅ›ci. W obcowaniu
z przyrodą wyrobili sobie ostry zmysł wzroku i słuchu. Chorowali rzadko. Prowadzili regularny i monotonny tryb życia. Zdani
na własne siły umieli sobie radzić w każdej sytuacji.
Imali siÄ™ wszystkich robót, towarzyscy i traktujÄ…cy wszystkich jednakowo bez wzglÄ™du na stan, goÅ›cinni i serdeczni.
DziÅ› nie ma już w żywieckich górach stad owiec, nie ma baców
i juhasów, a polany i hale, przy wyrabianiu których wylano wiele potu, powoli zarastajÄ… lasem i nie jest wykluczone, że wkrótce osiÄ…gnÄ… one stan pierwotny.
Zobacz i oceń jak można być blisko przyrody.
bottom of page